FIFA 22 – jakich zmian oczekują gracze?

Jesień to czas premier wielu gier. Nie inaczej jest z serią FIFA, którą EA Sports od lat planuje właśnie na ten okres w roku. Jakie zmiany powinni wprowadzić twórcy, by fani tej serii mogli poczuć się w pełni usatysfakcjonowani zakupem?

Seria gier FIFA wychodzi corocznie od ponad dwudziestu lat. Jej fani mimo wielu negatywnych głosów odnośnie braku znaczących zmian i licznych błędów i tak ustawiają się w kolejki po nową wersję symulatora piłki nożnej. Czego jednak oczekują gamerzy od producentów? Jakie zmiany urozmaiciłyby rozgrywkę i wprowadziły powiew świeżości? Postanowiliśmy przyjrzeć się temu z bliska.

Bardziej realistyczna rozgrywka

Nie ma co ukrywać, że postęp technologiczny w dużym stopniu wpłynął też na oczekiwania graczy względem nowych edycji gry FIFA. Liczą oni, że rozgrywane mecze w wirtualnej rzeczywistości staną się bardziej zbliżone do rzeczywistości, a ruchy piłkarzy bardziej oddawać będą to, co na co dzień widzimy na stadionach. Niestety mimo starań twórców gra nadal nie jest idealna, a do „kanciastych” dryblingów dość często dochodzą niespodziewane błędy, których wyeliminowanie zajmuje nawet kilka miesięcy od momentu premiery. Poprawa silnika gry jest dość istotna, bowiem nawet najbardziej rozbudowane tryby gry i mnóstwo innych opcji nie przykryją braków w tej najistotniejszej kwestii.

Rozbudowany tryb kariery

Trzeba przyznać, że od wielu lat w tej kwestii po prostu wieje nudą. Twórcy gry od czasu do czasu dodają jakiś skromny update, jednak na rewolucyjne zmiany nie ma co liczyć. Brak licencji kilku znanych klubów wraz z absencją wielu lig (m.in. grecką czy chorwacką) nie wpływa pozytywnie na odbiór gry jako całości. Niestety słabo wygląda też tryb komunikacji trenera z mediami, który bardzo ciekawie rozbudowano chociażby w Football Menadżerze.

Nowy komentarz

Minęło już dobrych kilka lat odkąd parą komentatorów polskiej wersji językowej zostali Dariusz Szpakowski i Jacek Laskowski. Wielu graczom ten duet zdążył się już znudzić, a ciągle powtarzające się sformułowania zaczęły irytować. Tutaj również można by było pomyśleć nad odświeżeniem składu komentatorów lub dodać drugą parę, dając tym samym graczom możliwość wyboru bardziej odpowiadającego komentarza.

Detale, które zrobią różnice

W grze do poprawy jest również kilka mniejszych detali, na które zwracają uwagę gracze. Są to chociażby żółte kartki, które są źle naliczane (np. pauza w następnym meczu ligowym po dwóch żółtych kartkach) lub brak dodatkowych opraw na trybunach przed ważnymi meczami ligowymi lub derbami. Przydałby się także dodatkowy kreator strojów, ponieważ granie kilku sezonów w tych samych kompletach potęguje uczucie monotonności rozgrywki.